środa, 24 października 2012

Jakie zmysły rozpala Kindle?

Zmysłowa książka w sporze z co najwyżej nadwyrężającym wzrok e-bookiem zdaje się wygrywać za każdym razem. Dotyk papieru, szelest stronic, zapach farby drukarskiej, widok pięknej okładki, rozkosz drukowanych liter gładko ścielących się na papierze…
Owszem, e-book, sam w sobie niematerialny, nie może oddziaływać na tak szeroką gamę zmysłów. A mimo to kontakt z moim Kindlem od samego początku jest na wskroś zmysłowy. Jakie zmysły pobudza Kindle?

czwartek, 18 października 2012

E-porządki

E-book, tak tak, bezwzględny zabójca książki papierowej, najlżejsza forma bytu pisanego, nieznośna lekkość bytu, przyczyna bliskiego niebytu rynku książki.
Mam w swoich skromnych zbiorach (o legalności tychże będzie innym razem) kilka tysięcy książek elektronicznych. Choć może powinienem napisać: różnego formatu plików tekstowych zawierających treści różnych książek. Bo co to takiego właściwie jest książka?

A tiny little bit of Masłowska

Polacy nie gęsi, mają swoje e-booki i tychże elektronicznych dzieł próbne próbki. Chcąc zatem posmakować długo oczekiwanej powieści autorki z naszego pokolenia, której wszyscy zazdrościmy, że jest znaną autorką a my nieznanymi przedstawicielami oszukanej generacji, sięgnąłem po próbną wersję najsłynniejszej powieści tej jesieni i poczułem się jak kot, który wiedziony zapachem świeżo upieczonego ciasta natrafia na zatrzaśnięte przed samym nosem okno.

czwartek, 11 października 2012

Pięć pierwszych książek w moim życiu

Mam taki nieduży niebieski notes, w którym zapisuję tytuły przeczytanych książek. Przeczytanych dla przyjemności, lektury obowiązkowe do egzaminów, prac i publikacji się nie liczą. Pięć pierwszych to pięć zapisanych, nie przeczytanych w życiu w ogóle, czy zasłyszanych w łonie matki, nie, nie powiem dokładnie kiedy, ale któregoś dnia sięgnąłem, wtedy jeszcze po zeszyt do języka polskiego i na odwrocie zapisałem tytuł przeczytanej właśnie książki, a potem następnej i następnej.
  1. Henryk Sienkiewicz Trylogia
  2. Walter Scott Ivenhoe